Chemiczny ogród
Jazda do literatury!
Literatura piękna i nauki ścisłe nie zawsze muszą być sobie zupełnie dalekie; zdarza się, że te dwie dziedziny znajdują wspólne tematy. Thomas Mann, będąc jednym z najwybitniejszych pisarzy niemieckich, w swojej powieści opisał pewne ciekawe doświadczenie:
Nigdy nie zapomnę tego widoku. Naczynie krystalizacyjne, w którym się owe twory znajdowały, było w trzech czwartych napełnione z lekka kleistym płynem, mianowicie rozcieńczonym szkłem wodnym, a z piaszczystego dna wyrastał groteskowy pejzażyk rozmaicie zabarwionych porostów, pomieszana wegetacja niebieskich, zielonych i brązowych latorośli, przypominających algi, grzyby, narosłe polipy, a także mchy, również muszle, kolbki nasienne, drzewka lub konary drzewek, tu i ówdzie zaś po prostu ludzkie członki – najosobliwsze rzeczy, jakie kiedykolwiek miałem przed oczami: osobliwe nie tyle ze względu na swój dziwaczny wprawdzie i zdumiewający wygląd, ile z powodu swej głęboko melancholijnej natury. Gdy bowiem ojciec Leverkühn pytał nas, co o tym sądzimy, a my odpowiadaliśmy nieśmiało, że to chyba rośliny. – Nie – odpowiadał – to nie są rośliny, one je tylko udają. Ale nie szanujcie ich mniej z tego powodu! Właśnie to, że tak czynią i z całych sił starają się o to, godne jest wszelakiego szacunku.
Doświadczenie to jest trafnie nazywane "chemicznym ogrodem" i może być z łatwością przeprowadzone przez chemika-eksperymentatora. Zanim jednak przystąpimy do pracy musimy zapoznać się z odrobiną teorii.
Podstawy teoretyczne
W powstawaniu struktur wykazujących podobieństwo do roślin ważną funkcję pełni osmoza. Osmozą nazywamy zjawisko przenikania rozpuszczalnika przez błonę półprzepuszczalną rozdzielającą dwa roztwory o różnym stężeniu. Błona półprzepuszczalna jest strukturą cechującą się różną przepuszczalnością dla cząsteczek rozpuszczalnika i substancji rozpuszczonej. Osmoza spontanicznie zachodzi od roztworu o niższym stężeniu substancji rozpuszczonej do roztworu o wyższym, czyli prowadzi do wyrównania stężeń obu roztworów jak to przedstawiłem na poniższym rysunku:
Błonami półprzepuszczalnymi są też na przykład błony biologiczne. Pełnią bardzo ważną rolę w budowie struktur organicznych.
Półprzepuszczalne bariery powstają także w specyficznych warunkach podczas reakcji krzemianu sodu z niektórymi solami metali. Właśnie te reakcje pozwalają na wytworzenie chemicznego ogrodu.
Potrzebne materiały
Musimy mieć:
- Szkło wodne (roztwór krzemianu sodu Na2SiO3),
- CuCl2,
- CoCl2,
- Ni(NO3)2,
- CrCl3,
- FeCl3,
- CuSO4
Potrzebujemy szkła wodnego i wymienionych soli; można zastosować tylko jedną, ale wykorzystanie soli różnych metali da ciekawszy efekt barwny. Stężenie krzemianu sodu należy dobrać eksperymentalnie. Potrzebne odczynniki:
Ostrzeżenie: Szkło wodne zawiera dodatek NaOH, który jest mocną zasadą i ma działanie żrące. Należy bezwzględnie unikać zanieczyszczenia oczu lub skóry! W doświadczeniu wykorzystywane są też sole metali ciężkich, które wykazują silne działanie toksyczne i/lub rakotwórcze. Należy stosować rękawiczki ochronne i nie dopuścić do zanieczyszczenia skóry! Autor nie bierze jakiejkolwiek odpowiedzialności za wszelkie mogące powstać szkody. Robisz to na własne ryzyko!
Na dno zlewki wysypmy kilka kryształków podanych wcześniej soli metali, a następnie zalejmy je roztworem szkła wodnego. Po chwili kryształy zaczną jakby kiełkować: powstaną kolorowe rozgałęziające się wypustki. Wyrostki te rosną z prędkością dostrzegalną dla oka. Po paru minutach naczynie będzie pełne poskręcanych wielobarwnych kształtów przywodzących na myśl prawdziwe rośliny. Poniżej prezentuję kilka zdjęć tych pseudoroślin powstałych w moim laboratorium:
Proces wzrostu tych struktur jest naprawdę intrygujący i miły dla oka:
Wyjaśnienie
W jaki sposób powstają te fantazyjne struktury? Obrazuje to poniższy animowany schemat przedstawiający zjawisko na przykładzie kryształu CoCl2:
W momencie zetknięcia się kryształów ze szkłem wodnym dochodzi do reakcji między solami metali, a krzemianem sodu. W wyniku powstają krzemiany tych metali. Są one bardzo słabo rozpuszczalne w wodzie, więc tworzą coś w rodzaju błonki wokół kryształu. I tu do akcji wchodzi osmoza: błonka jest półprzepuszczalna, więc ponieważ wewnątrz panuje większe stężenie soli to woda przenika do wnętrza powstałego pęcherzyka. Wzrost ciśnienia wewnątrz powoduje, że błonka napina się coraz bardziej, aż w końcu pęka. Przez powstałą wyrwę wylewa się na zewnątrz nieco roztworu soli; dochodzi do kolejnej reakcji z krzemianem sodu i powstaje kolejna błonka. Zjawisko to powtarza się wielokrotnie aż do wytworzenia roślinopodobnych struktur. Barwa "roślin" zależy od barwy właściwej powstałemu krzemianowi.
Życzę miłej i pouczającej zabawy:)
Literatura dodatkowa:
- Cartwright J., García-Ruiz J. M., Novella M. L., Otálora F., Formation of Chemical Gardens. Journal of Colloid and Interface Science 256 (2), 2002, str. 351,
- Glaab F., Kellermeier M., Kunz W., Morallon E., García-Ruiz J. M., Formation and Evolution of Chemical Gradients and Potential Differences Across Self-Assembling Inorganic Membranes. Angewandte Chemie International Edition, 51, 2012, str. 4317–4321,
- Glauber J. R., Furni Novi Philosophici, Amsterdam, 1646.
Marek Ples