Wybuchowa synteza wody - mieszanina piorunująca
Naprawdę głośna eksplozja
Mieszanina piorunująca jest nazywana także tlenowodorową, a jej dawniejsza nazwa to "powietrze grzmiące". Jest to bardzo wybuchowa mieszanina wodoru z tlenem w stosunku objętościowym 2:1. Zauważmy, że odpowiada to stosunkowi stechiometrycznemu wodoru do tlenu w cząsteczce H2O. Po jej zapaleniu następuje gwałtowne spalanie wodoru w tlenie, czego produktem jest właśnie woda. Towarzyszy temu bardzo głośny huk, od czego pochodzi nazwa mieszaniny.
W czasie wybuchu mieszaniny tlenowodorowej zachodzi reakcja syntezy wody według równania:
Grzmimy!
Ostrzeżenie: Mieszanina piorunująca jest bardzo silnie wybuchowa. Może eksplodować od najmniejszej iskry lub wyładowania elektrycznego. Nie należy nigdy jednorazowo wytwarzać większych jej ilości. Elektrolizer wytwarzający mieszaninę nie może znajdować się w pobliżu miejsca dokonywania jej eksplozji! Należy pamiętać też, że kwas siarkowy jest silnie żrący. Trzeba nosić okulary i rękawiczki ochronne, a także fartuch! Autor nie bierze jakiejkolwiek odpowiedzialności za wszelkie mogące powstać szkody. Robisz to na własne ryzyko!
Mieszaninę piorunująca najłatwiej uzyskać w wyniku elektrolizy wody - rozkładając wodę otrzymujemy od razu mieszaninę wodoru z tlenem w odpowiednim stosunku objętościowym. Czystą wodę dosyć trudno poddać elektrolizie. Znacznie prostszym sposobem jest elektrolizowanie wodnego roztworu kwasu. Ja używam niezbyt stężonego roztworu kwasu siarkowego(VI). Musimy zbudować prosty elektrolizer. Jako naczynie będzie odpowiedni niewielki słoik z plastikową zakrętką. W zakrętce należy wywiercić trzy otwory. Przez jeden z nich należy przełożyć odcinek elastycznej rurki, która będzie służyła do odprowadzania mieszaniny gazów. W dwóch pozostałych należy osadzić elektrody w postaci pręcików węglowych. Elektrody węglowe najłatwiej pozyskać z rozbiórki zużytych baterii R20. Nie mogą być to jednak baterie alkaliczne. Elektrolizer zestawiamy według schematu:
Wszyskie połączenia należy jak najlepiej uszczelnić odpowiednim klejem. Do elektrod można przyłożyć dowolne napięcie stałe z przedziału 5 do 20V o sporej wydajności prądowej. Trzeba dążyć do tego, aby objętość gazu ponad elektrolitem była jak najmniejsza, a po skończonej pracy usunąć w bezpieczny sposób pozostałości mieszaniny piorunującej!
Po podłączeniu napięcia na obu elektrodach zaczną się wydzielać gazy: na ujemnej wodór, a na dodatniej tlen. Koniec rurki odprowadzającej gazy należy zanurzyć w parowniczce wypełnionej wodą z detergentem. W ten sposób wydzielająca się mieszanina piorunująca zostanie zamknięta w bańkach mydlanych. Kiedy zbierze się pewna ilość piany elektrolizer trzeba bezwzględnie wyłączyć i przenieść daleko od miejsca zapłonu! Następnie możemy ją podpalić za pomocą długiego łuczywka. Piana gwałtownie wybuchnie powodując głośny huk. Zalecam ochronę słuchu! Poniżej mój filmik:
Życzę miłej i pouczającej zabawy:)
Literatura dodatkowa:
- Bielański A., Chemia ogólna i nieorganiczna, PWN, Warszawa, 1981,
- Roesky H.W., Möckel K., Niezwykły świat chemii, Wydawnictwo Adamantan, Warszawa, 2001, str. 248-250.
Marek Ples